MENU

Słów będzie niewiele, choć liczę że te fotografie wiele Wam opowiedzą. Jaki to był dzień? Intensywny, emocjonalny, pełen uścisków i gestów, głębokich spojrzeń w oczy. Materiał na ponad 400 zdjęć, publikacja na blogu na ponad 200. I to wszystko bez klasycznego wesela (choć troszkę tupnięto nóżką :)). Bo przecież wszyscy wiemy, że ślub to nie tylko weselny parkiet. Zapraszam więc, bardzo gorąco!

X